Sunday, February 05, 2006

Dni mijają

Sesja w zawieszeniu, został ostatni egzamin, czekam na niego i właściwie ani się jeszcze nie uczę, ani nie robię nic innego pożytecznego - no bo przecież trzeba się skupić na sesji... Czekam tylko na koniec, jak zwykle mam mnóstwo planów, już się do ich realizacji ostro szykuję - zacząłem od odsypiania. Wczoraj nawet trafiłem na resztkę słońca :)


Czynniki pomagające w powolnym zbliżaniu się do okresu odreagowania, to dobra, rozluźniająca książka do czytania w autobusach i wieczorne piwko w miłym miejscu. Okazało się, że w "naszym" Press Cafe pracuje barman, który studiuje na mechatronice. Świat jest mały i fajny czasem. Mój świat przynajmniej taki jest i nie chcę żeby się zbytnio rozrósł.







I Kamyk się dał złapać w końcu. Z nową fryzurą :)


No comments: